Kochani, w ostatnich latach odczuwam usilne, globalne zainteresowanie i religijne propagowanie iluzji reinkarnacji. Jest to negacja
wiary w Boga i automatyczne podważanie sensu religii chrześcijańskiej. Przerażające jest to, że właśnie chrześcijanie ulegają temu trendowi i z uporem maniaka nie używają przy tym swojego rozumu…A przecież Bóg tak wszystko stworzył mądrze, prosto i w niewyobrażalnej miłości
do człowieka.
Reinkarnacja, jako koncepcja odnosząca się do ponownych narodzin duszy w nowym ciele po śmierci, jest tematem, który budzi wiele kontrowersji i dyskusji, zwłaszcza w kontekście różnorodnych wierzeń religijnych. Chrześcijaństwo,
jako jedna z największych religii świata, ma swoje unikalne podejście do kwestii życia po śmierci, które znacząco różni się od idei reinkarnacji.
Pierwszym i fundamentalnym argumentem jest koncepcja jednorazowości życia ludzkiego, która jest głęboko zakorzeniona w chrześcijańskiej teologii. Zgodnie z Biblią, człowiek żyje tylko raz, a po śmierci jego dusza jest osądzana przez Boga. List do Hebrajczyków 9,27 jasno stwierdza: „A jak postanowione jest ludziom raz umrzeć, a potem sąd”. W tym kontekście życie ludzkie jest postrzegane jako unikalna i niepowtarzalna okazja do spełnienia Bożego planu i
osiągnięcia zbawienia. Reinkarnacja, proponując cykl wielu żywotów, stoi w sprzeczności z tą wizją, sugerując, że dusza ma wiele szans na doskonalenie się, co nie jest zgodne z chrześcijańską doktryną zbawienia przez wiarę i łaskę.
Kolejnym istotnym punktem jest zmartwychwstanie ciał, które jest centralnym elementem chrześcijańskiej eschatologii.
Chrześcijaństwo naucza, że po śmierci nastąpi zmartwychwstanie ciał, a nie ponowne narodziny duszy w innym ciele. Apostoł Paweł w Pierwszym Liście do Koryntian 15 rozwija tę doktrynę, mówiąc o zmartwychwstaniu jako o przemianie ciał w ciała duchowe, które odziedziczą Królestwo Boże. Ten pogląd jest nie do pogodzenia z reinkarnacją, która zakłada ciągły cykl narodzin i śmierci w różnych formach cielesnych.
Chrześcijańska koncepcja zbawienia również stoi w opozycji do idei reinkarnacji. W chrześcijaństwie zbawienie jest darem od Boga, osiąganym przez wiarę w Jezusa Chrystusa i jego ofiarę na krzyżu. To zbawienie jest jednorazowym wydarzeniem, które decyduje o wiecznym przeznaczeniu duszy. Reinkarnacja, przeciwnie, sugeruje, że doskonałość i ostateczne zbawienie mogą być osiągnięte przez kolejne wcielenia i własne wysiłki, co może prowadzić do konkluzji, że ofiara Chrystusa nie jest konieczna ani wystarczająca.
Przykładem, który może ilustrować te różnice, jest porównanie chrześcijańskiego świętego z osobą wierzącą w reinkarnację. Święty w chrześcijaństwie, taki jak
św. Franciszek z Asyżu, jest postrzegany jako ktoś, kto przez swoje jedno życie osiągnął świętość i bliskość z Bogiem dzięki wierze i uczynkom miłości. Z kolei osoba wierząca w reinkarnację mogłaby dążyć do doskonałości przez kolejne wcielenia, co może prowadzić do mniejszego poczucia pilności w dążeniu do świętości w obecnym życiu.
Proszę też zauważyć, że chrześcijaństwo kładzie duży nacisk na historyczność wydarzeń zbawczych, takich jak zmartwychwstanie Chrystusa. Te wydarzenia mają charakter jednorazowy i niepowtarzalny, co jest w sprzeczności z cykliczną naturą reinkarnacji. Przyjęcie reinkarnacji podważałoby historyczną i unikalną rolę
Jezusa Chrystusa w dziele zbawienia, sprowadzając ją do jednego z wielu możliwych środków osiągnięcia ostatecznego celu.
A poza tym moja praca jako medium i udokumentowanie wielu tysięcy kontaktów z duszami jest czym? Oszustwem? Z kim jak mam się kontaktować jeśli ta dusza właśnie się reinkarnowała? Oczywiście jest to paradoks…są tacy, którzy to też mogą wytłumaczyć, że jest to
kopia duszy itp…
Podsumowując, chrześcijańska perspektywa na życie po śmierci, oparta na jednorazowości życia, zmartwychwstaniu ciał i jednorazowym zbawieniu przez Jezusa Chrystusa, stanowi wyraźne zaprzeczenie koncepcji reinkarnacji. Chrześcijaństwo
postrzega ludzkie życie jako jedyną okazję do zbawienia, a nie jako część cyklu wielu wcieleń. Zrozumienie tych różnic jest kluczowe dla głębszego docenienia unikalności chrześcijańskiej wiary i jej podejścia do kwestii życia po śmierci.
Mam nadzieję, że jest to dla Was zrozumiałe. Prościej już nie dałem rady tego wytłumaczyć. Odpowiedzcie sobie na pytanie czy tkwienie w iluzji reinkarnacji
to nie jest strata twojego czasu ziemskiego? Jeśli uważacie inaczej – pamiętajcie – będziecie musieli to odpracować
w zaświatach.