Jan Przewoźnik ps. Ryś
Przyszło mi w mojej pracy szukać Jana Przewoźnika pseudonim „Ryś” wraz z innymi żołnierzami wyklętymi. Zostali podstępnie zamordowani 1946r. przez siły Urzędu Bezpieczeństwa na rozkaz Bolesława Bieruta.
Kontakt z Janem Przewoźnikiem oraz z żołnierzami nawiązałem i jest dość dobry. Są to głosy z zaświatów, które mówią aby wydobyć ich na światło dzienne oraz przywrócić im honor i pamięć.
Poprzez transkomunikację z Janem Przewoźnikiem oraz z żołnierzami wyklętymi ustaliłem:
Likwidacji dokonał Urząd Bezpieczeństwa z Katowic w 1946r. W okolice Starego Grodkowa przywieziono samochodami dwa transporty partyzantów w odstępie kilkudniowym, obiecując przerzut na Zachód. Pierwszy transport ok. 70 osób przywieziono do poniemieckiego folwarku w obrębie, którego mieścił się wielki sad – istnieje do dziś. Żołnierzy umieszczono w budynku z czerwonej, klinkierowej cegły. Wieczorem poczęstowano wszystkich alkoholem, w którym były środki nasenne. Nad ranem do budynku wrzucono dwa granaty a wcześniej otoczono budynek oraz sad. Wyłapano żyjących partyzantów rozebrano do naga i rozstrzelano strzałem w tył głowy? W jednej z mogił znajduje się 39 ciał a w drugiej oddalonej kilkadziesiąt metrów dalej ? 30 ciał. Ubecy powrzucali do grobów niemieckie nieśmiertelniki by po ewentualnym odkopaniu szczątków by wszyscy uważali, to byli niemieccy żołnierze.
Miejsce zamordowania Jana Przewoźnika
Po dokonaniu egzekucji pierwszego transportu przyjechał Jan Przewoźnik – zastępca Bartka. Na przywitanie Przewoźnika do głównej drogi wyszło trzech ubeków, podających się za partyzantów. Wmówiono mu, że idzie do swoich żołnierzy. Wracając już w kierunku folwarku w połowie jeden z funkcjonariuszy UB zaszedł Jana Przewoźnika od tyłu i strzelił mu w tył głowy. Ciało przeciągnęli ok. 12 metrów, niedaleko torów do wcześniej wykopanego płytkiego dołu (ok. 60 cm głębokości). Przed zakopaniem zabrano mu okazały ryngraf, pistolet wis i okazały zegarek lotniczy z wielką tarczą, który dostał od Bartka.
Po 4 latach po kryjomu ubecy wykopali ciało Jana Przewoźnika i przenieśli kilkaset metrów dalej. Zakopali głębiej i zamaskowali miejsce by nikt go znalazł? Poszukiwania trwają a w miejscu gdzie prawdopodobnie żołnierze spoczywają znajdują się śmiecie? ot cała pamięć o nich. Wszyscy dookoła mieszkający robią wszystko by prawda nie wyszła na jaw.
Likwidacja żołnierzy wyklętych ok. 70-80 z drugiego transportu odbyła się 2-3 dni później na poniemieckim lotnisku Luftwaffe za Starym Grodkowie. Po wcześniejszym podłożeniu min przeciwpancernych, umieścili partyzantów w barakach, które zostały wysadzone w powietrze. Żołnierze, którzy przeżyli zostali zastrzeleni.
Miejsce zamordowania partyzantów z drugiego transportu
Głosy z zaświatów mówią mi i wskazują gdzie mogą znajdować się mogiły zamordowanych żołnierzy. Wbrew temu co doświadczam i opinii ludzi, postaram się odnaleźć Jana Przewoźnika i innych żołnierzy wyklętych by przywrócić im godność i pamięć. Głos ?Rysia? jest bardzo cenny, mam wiele nagrań na radiu, które sugerują mi miejsce poszukiwań. Jesteśmy już bardzo blisko. Jestem przekonany, że uda nam się odnaleźć w niedługim czasie Jana Przewoźnika i jego żołnierzy.
Na poszukiwaniach…
Panie Marku, jeśli to możliwe to niech się Pan zajmie także zaginionymi – wiele lat temu – dziećmi na których policja już dawno temu postawiła krzyżyk
Prowadzę też wiele spraw dotyczących zaginionych a w tym też i dzieci. Są to bardzo trudne tematy, często ludzkie tragedie. Trudno jest wszystkim pomóc ale kto do mnie trafia nie zostaje bez pomocy. Pozdrawiam.
Bardzo pieknie ze prowadzi pan tak cenne poszukiwania naszych bohaterów nasza prababcia od strony zony jest jedyną żyjącą laczniczka bartka i wierze ze dozyje odnalezienia swojego brata ,który walczyl u boku Bartka .