Jestem medium i w mojej praktyce często spotykam się z ludźmi, którzy tuż po śmierci bliskiej osoby szukają kontaktu z zaświatami.
Rozumiem, że ich potrzeba wynika z bólu i chęci uzyskania ukojenia, jednak w takich chwilach powinniśmy skupić się na modlitwie i pamięci o zmarłym. Śmierć bliskiej osoby to traumatyczne doświadczenie i naturalne jest, że szukamy odpowiedzi. Jednak często zapominamy, że w zaświatach nie ma czasu, a proces akceptacji nowej rzeczywistości przez zmarłego wymaga spokoju. Z mojego doświadczenia wynika, że najlepszym czasem na nawiązanie satysfakcjonującego kontaktu jest okres około trzech miesięcy po śmierci.
Ten czas pozwala zarówno żyjącym, jak i zmarłym na oswojenie się z nową sytuacją.
Wielu ludzi, których spotykam, odczuwa presję, by jak najszybciej nawiązać kontakt, obawiając się, że zmarły może się od nich oddalić. Jednak to nie jest prawda. Zmarli są z nami bliżej, niż możemy to sobie wyobrazić, a czas w naszym ziemskim
rozumieniu nie ma dla nich znaczenia. Przykładem może być sytuacja, gdy jedna z moich klientek, pani Krystyna, przyszła do mnie zaledwie tydzień po śmierci męża. Była zrozpaczona i chciała jak najszybciej usłyszeć jego głos. Zasugerowałem jej, aby dała sobie czas na żałobę i modlitwę. Po trzech miesiącach powróciła, a kontakt z mężem był pełniejszy i przyniósł jej prawdziwe
ukojenie.
Oczywiście, zdarzają się wyjątki, kiedy kontakt możliwy jest wcześniej. Zazwyczaj są to jednostkowe przypadki, gdzie zmarły sam z własnej woli pragnie przekazać ważną wiadomość. Są też przypadki kiedy dusza się zawiesza między jednym światem a drugim i tutaj trzeba niezwłocznie mojej ingerencji. Jednak są to sytuacje rzadkie i nie powinny stanowić reguły. Warto także pamiętać,
że każdy przechodzi przez proces żałoby w swoim tempie i nie ma jednego słusznego sposobu na radzenie sobie z utratą. Dla niektórych modlitwa
i wspomnienia są wystarczające, inni potrzebują więcej czasu, zanim będą gotowi na kontakt z medium.
Chciałbym również zwrócić uwagę na to, że osoby szukające kontaktu ze zmarłymi często zapominają o swoim własnym procesie żałoby. Czas po stracie powinien być momentem refleksji i pamięci. Ważne jest, aby dać sobie przestrzeń na przeżycie tych emocji. Przykład pana Jana,
który po śmierci matki całkowicie zanurzył się w poszukiwaniu kontaktu z nią, pokazuje, że taka postawa może prowadzić do zablokowania własnych emocji. Dopiero po uzyskaniu równowagi i zaakceptowaniu straty,
był w stanie uzyskać przekaz, który przyniósł mu spokój.
Na zakończenie, chciałbym podkreślić, że w mojej pracy jako medium zrozumienie i empatia są kluczowe. Staram się wspierać moich klientów w procesie żałoby, jednocześnie przypominając, że czas jest naszym sprzymierzeńcem. Zarówno w żałobie, jak i w kontaktach z zaświatami, cierpliwość i akceptacja odgrywają fundamentalną rolę. Zachęcam wszystkich, którzy szukają kontaktu z bliskimi zmarłymi, aby najpierw dali sobie i im czas na odnalezienie
się w nowej rzeczywistości. To podejście przynosi prawdziwe pocieszenie i spokój, niezależnie od sytuacji.
Pozdrawiam Was serdecznie .