W dzisiejszym świecie, gdzie laicyzacja postępuje w szybkim tempie, wiele osób zastanawia się, czy Bóg może w czymś przeszkadzać człowiekowi. Z jednej strony, religia daje poczucie sensu i kierunku w życiu. Z drugiej strony, coraz więcej ludzi, zwłaszcza młodych, odwraca się od tradycyjnych wierzeń, szukając nowych ścieżek w świecie pełnym informacji i technologii.
Jednym z kluczowych powodów tego zjawiska jest gwałtowny rozwój internetu i świata wirtualnego. Młode pokolenie spędza coraz więcej czasu online, co zmienia sposób, w jaki nawiązują relacje i zdobywają wiedzę o świecie. W sieci, anonimowość daje możliwość swobodnego wyrażania swoich poglądów bez obawy przed społecznym ostracyzmem. To właśnie tam, społeczność
ateistów, która wcześniej mogła być rozproszona i nieśmiała, znalazła swoje miejsce. W efekcie przyznawanie się do niewiary stało się bardziej akceptowane, a nawet modne w niektórych kręgach.
Jednak czy można żyć w próżni, bez poczucia sensu? Człowiek z natury poszukuje znaczenia w swoim życiu. Religia przez wieki dostarczała odpowiedzi na fundamentalne pytania o sens istnienia, cel życia i moralne wytyczne. Kiedy te tradycyjne odpowiedzi
zostają odrzucone, pojawia się potrzeba zastąpienia ich czymś nowym. Dla wielu, to „nowe” przyjmuje formę ideologii, filozofii czy nawet nauki, które próbują zapełnić powstałą lukę.
Wiele osób ulega trendowi iluzji reinkarnacji, odwrócenia się od Boga oraz wielu też atakuje instytucje kościelne a także podważają wszelką świętość. Globalny atak jest potwierdzeniem ja zło
manipuluje ludźmi, którzy mają wyłączone myślenie i nie raczą sprawdzać tego co usłyszą oraz obejrzą w mediach. Przykładowo – rzekoma pandemia (2020-2022) ukazała cały mechanizm manipulacji zachowaniem i sterowaniem ludźmi.
Kryzys wiary często zaczyna się od kryzysu więzi – zarówno z innymi ludźmi, jak i z samym sobą. Złe relacje mogą prowadzić do cierpienia, zniechęcenia i poczucia krzywdy. Często to właśnie w tych trudnych momentach życia zaczynamy zadawać sobie pytania o obecność Boga w naszym życiu. Dlaczego, skoro Bóg jest
miłością, przeżywamy cierpienie i rozczarowanie? Czy to oznacza, że Boga nie ma, czy może to my nie potrafimy dostrzec Jego obecności?
Wiara w Boga pomaga znaleźć sens życia i przetrwać trudne chwile. Daje poczucie nadziei i działa jak kotwica w obliczu cierpienia. Badania naukowe
potwierdzają, że osoby wierzące są mniej podatne na depresję i bardziej odporne na stres. Wiara w Boga nie musi być związana z przynależnością do religii. Duchowość powinna być osobistą podróżą, w oparciu o
respektowanie Dekalogu.
Przykład marnotrawnego syna z przypowieści Jezusa ilustruje, jak ważna jest umiejętność cierpliwego oczekiwania i nieprzeszkadzania w procesie poszukiwania przez innych swojej drogi do Boga. Ojciec z przypowieści nie szukał syna, nie narzucał mu swojej woli, lecz pozwolił mu samemu zrozumieć swoje błędy i wrócić. Podobnie, w życiu wielu ludzi, kryzys wiary może stać się zaproszeniem do głębszego zrozumienia siebie i Boga.
W Polsce, kraju o głęboko zakorzenionej tradycji chrześcijańskiej, zjawisko odchodzenia młodych ludzi od wiary jest szczególnie widoczne. Szybka utrata wiary w młodym pokoleniu, w porównaniu z religijnością starszych, jest alarmującym sygnałem. To, co kiedyś było oczywiste i przekazywane z pokolenia na pokolenie, teraz jest kwestionowane i odrzucane.
Akceptacja, że życie podlega większym mechanizmom, nad którymi nie mamy kontroli, prowadzi do spokoju. Zamiast walczyć z rzeczywistością, warto ją zrozumieć. Przyjęcie takiej perspektywy pozwala na większą harmonię z otaczającym światem.
Jednak nie wszyscy młodzi ludzie, którzy odrzucają religię, stają się ateistami. Wielu z nich wciąż wierzy w Boga, ale w inny sposób niż ich rodzice czy dziadkowie. Dla niektórych, wiara staje się bardziej osobistym doświadczeniem, mniej związanym z instytucjonalną religią. To dynamiczny proces, w którym wiara ewoluuje i dostosowuje się do nowych realiów życia.
Warto zadać sobie pytanie, co tak naprawdę oznacza wiara we współczesnym świecie. Czy jest to jedynie akceptacja pewnych doktryn, czy może głębsze, osobiste doświadczenie obecności Boga w naszym życiu? Dla wielu ludzi, wiara staje się nie tylko religijnym obowiązkiem, ale również wewnętrzną potrzebą, która daje siłę i wiarę w sens istnienia.
Podsumowując, Bóg nie przeszkadza człowiekowi, lecz jest zaproszeniem do odkrycia głębszego sensu życia. W świecie pełnym chaosu i niepewności, to właśnie wiara może stać się kotwicą, która pozwala przetrwać trudne chwile.
Jednak, aby tak się stało, każdy z nas musi podjąć osobisty wysiłek, by zrozumieć, kim jesteśmy i dokąd zmierzamy. W tym procesie, więzi z innymi ludźmi oraz z samym sobą odgrywają kluczową rolę. To one, w połączeniu z naszą wiarą, mogą stać się fundamentem, na którym zbudujemy swoje życie.